Dziś chciałabym przybliżać Wam kolejny „drobiazg” o którego istnieniu prawie zapomnieliśmy. Pomimo wszystko, występuje on nadal bardzo często w naszym otoczeniu. Chodzi mi o nity.

Nity ogólnie można podzielić na nity zrywalne, nity pełne kuliste, nitonakrętki. Obecnie klasyczne nitowanie stosowane jest rzadko, zostało wyparte przez spawanie w latach 40. XX wieku. Rozpowszechniło się natomiast, ze względu na łatwość wykonania i niską cenę (np. do budowy Titanica użyto ponad trzy miliony nitów). Nit taki ma postać rurki z grzybkowatym łebkiem, przez którą przetknięty jest pręcik z przewężeniem zakończony zgrubieniem o średnicy nieco większej niż wewnętrzna średnica rurki nitu. Proces nitowania polega na wyciąganiu owego pręcika z dużą siłą – zgrubienie nie przechodzi przez rurkę, następuje jej spęcznienie, a następnie zerwanie pręcika w miejscu przewężenia – nit trzyma z jednej strony własnym łbem, z drugiej spęczeniem. Dodatkową zaletą jest możliwość takiego nitowania nawet przy jednostronnym dostępie. Technologia ta jest stosowania najczęściej do mocowania blach do konstrukcji nośnej i między sobą. Istnieją różnego rodzaju nity zrywalne, np. ze stali kwasoodpornej, z dodatkową uszczelką zapewniającą szczelność połączenia i inne.

Kiedyś pracowałam w Stoczni Remontowej „Nauta” i mogę powiedzieć, że nity były drugim, najczęściej używanym „łącznikiem” podczas remontu i wyposażania statków. Wiadomo, pierwsze miejsce to elektrody spawalnicze, ale prawie każdy przedmiot przytwierdzany do podłoża, ściany czy sufitu – był mocowany właśnie nitami zrywnymi.

Nity stosujemy najczęściej do montażu materiałów cienkościennych oraz materiałów podatnych na uszkodzenia i odkształcenia. Montaż przy pomocy nitów wymaga wcześniejszego nawiercenia otworu, więc najczęściej proces montażu jest wykonywany przez dwie osoby. Otwór montażowy powinien być o 0,1 mm większy od średnicy nita. Nit zrywalny składa się z łba oraz trzpienia. Elementy te mogą być wykonane z jednolitego bądź różnych metali. Dobór jakości nitu zależy od potrzeb wytrzymałości na ścinanie i rozciąganie oraz wymagań odporności na korozję, szczególnie biorąc pod uwagę materiał, w którym nitujemy, aby uniknąć tzw. korozji kontaktowej.